poniedziałek, 24 grudnia 2012

szczyt


Oto jest, moja mała choineczka, której żywot nie skończy się po świętach, ponieważ mam wobec niej duże plany. Możecie zgłaszać propozycje na przedłużenie jej żywota. Może, któryś pomysł mi się spodoba i z niego skorzystam. 

Pachnące święta




Te dwa ciasteczka robiła Gaba ( 8,5 roku ). Prawda, że ładne?


Jak co rok, należy wypiec trochę pierniczków.  Przepis miałam inny niż zazwyczaj i uff.., dobrze, że nie pokusiłam się na większą ilość ciasta, bo bym je piekła, chyba przez miesiąc. Ciasto wyszło mi dziwnie kruche i nie dało się go dobrze wałkować. Ponad to strasznie twarde były po upieczeniu, należało je zjadać ciepłe lub czekać aż zmiękną. W przyszły roku nie będę już eksperymentować i wrócę do tradycji.

czwartek, 20 grudnia 2012

choinki Pana Kleksa



 

Klejąc cekiny przyszło mi do głowy fajne skojarzenie: to są piegi Pana Kleksa. 

czwartek, 13 grudnia 2012

Choinka



 Moje małe " leśne " choineczki.










Coś na ząb







Powyżej wklejam fotki najcudowniejszych ozdób warzywno- owocowych jakie widziałam na żywo. Mam nawet przyjemność znać autora tych cudeniek, to Pani Ala. Podziwiajcie i ślinkę łykajcie. Może będzie to inspiracją na święta?

mak

Mak całkiem jak prawdziwy, a przynajmniej taki miał być w założeniu. Maczek całkowicie autorskiego, mojego pomysłu i wykonania wieeeelu osób. Mokówka to piękna przetworzona, przemalowana butelka po wodzie mineralnej. Kosz oczywiście z papierowej wikliny.